Japończycy nie raz już udowodnili, że wciąż potrafią zadziwiać, nie inaczej jest tym razem. Już jutro swój dziewiczy przejazd wykona Hayabusa - superszybki pociąg nowej generacji stworzony przez Shinkansen Group.

Hayabusa łączy ze sobą wszystkie najważniejsze cechy jakie powinien posiadać wygodny i szybki środek transportu, nie dziwne więc, że bilety na pierwszy przejazd rozeszły się w 20 sekund a ludzie byli w stanie zapłacić nawet kilka tysięcy dolarów za bilet.

Tomoyuki Endo, manager Shinkansen Group, East Japan Railway Company chwali pociąg nie tylko ze względu na prędkość, ale i za niezawodność, przyjazną środowisku eksploatacje, wydajność oraz wspaniałą obsługę pasażerów.

Słowa pana Endo poparte są wynikami. Hayabusa rozpędza się do 300 km/h na odcinku 714 km łączącym Tokyo z Aomori, co czyni go najszybszym pociągiem na wyspach. Jedynym szybszym pociągiem jest chiński Harmony Express, który rozpędza się do 350 km/h. Obsługa też nie pozostawia wiele do życzenia, fotele sterowane są elektronicznie za pomocą pilota umieszczonego w ramieniu fotela, można więc bez wysiłku ustawić sobie fotel w wygodnej pozycji i czekać na swoją stację.